13 чэрвеня 2015 г.
Parafia- miejscem konsekracji serc
„Na wieki będę sławił łaski Pana” (Ps 89(88), 2). Umiłowani w Chrystusie Panu bracia i siostry, odelszczanie i goście!
1. Ten refren psalmu responsorialnego bardzo bobrze oddaje uczucia naszych serc, kiedy gromadzimy się dzisiaj na doroczny odpust św. Antoniego w Odelsku. Jest on znany daleko poza granicami naszej miejscowości i corocznie gromadzi ogromne masy ludzi z tej parafii i z okolic. W tym roku ten odpust jest ubogacony uroczystościami Jubileuszu 525-lecia od założenia Odelskiej parafii.
Już 2000 lat Chrystus poprzez swój Kościół idzie przez miasta i wioski. Na tej trasie Jego wędrówki ponad pięć stuleci temu znalazł się Odelsk. Był to wyraźny znak tego, że nasi praprzodkowie zaofiarowali swe serca Jezusowi. Poświęcili oni tę parafię Matce Bożej Wniebowziętej aby wzorowała im w drodze do niebieskiej ojczyzny, na której to orędownikiem wybrali św. Antoniego Padewskiego. Kościół realizuje się przede wszystkim w parafii, gdzie urzeczywistnia się jego misja powszechnego sakramentu zbawienia. W Kościele słyszymy zawsz aktualne, żywe i skuteczne słowo Boże, przystępujemy do sakramentów w których otrzymujemy potrzebną do zbawienia Bożą łaskę i budujemy parafialną rodzinę.
Dzisiaj, kiedy uświadamiamy sobie bogactwo historii tej parafii i dobro, którego jesteśmy spadkobiercami, to nasze serca z wdzięczności śpiewają Maryjny hymn „Maginificat”. Wielbimy Boga, bo wielkie rzeczy nam uczynił w historii tej parafii, czyni obecnie i prowadzi w nowe jutro. Dzisiaj również wysławiamy naszego przemożnego opiekuna św. Antoniego, wyrazem czego jest i ton nabożeństwo i umieszczenie jego wizerunku na zatwierdzonym w naszym państwie herbu Odelska. 2. Z pewnością pamiętamy o cudzie uciszenia burzy przez Jezusa na jeziorze Galilejskim. Chrystus znajduje się w łodzi razem z apostołami i tam zasypia. Nagle rozpętała się wielka burza. Możemy sobie wyobrazić sytuację, w jakiej znaleźli się apostołowie i co się działo wtenczas w łodzi. Wśród uczniów zapanowały strach, niepokój i bezradność, tak że nawet z wyrzutem mówili Jezusowi, że giną, a Jemu to nic nie obchodzi.
Dobrze rozumiemy ich sytuację i na pewno postąpilibyśmy podobnie, bo, jak mówi przysłowie, tonący brzytwy się chwyta, a tu w łodzi jest sam Chrystus.
Życie człowieka jest podobne do burzy, cały czas jesteśmy zagrożeni, fale wzburzonego morza, czasu w którym żyjemy, swoimi wyzwaniami zalewają łódź w której znajdujemy się. Ale trzeba pamiętać, że tą łodzią jest Kościół, którym steruje Chrystus poprzez swego Namieśnika na ziemi – Papieża. I kiedy zawierzamy Chrystusowi, to jesteśmy pewni, że On uciszy burzę i ochroni nas od każdego niebezpieczeństwa.
3. Tak było i z Odelską parafią, szczególnie w czasach prześladowań w XX stuleciu, kiedy długie lata nie było kapłana, kiedy ateistyczna władza zabraniała dzieciom chodzić do kościoła, kiedy zmuszono ks. Piotra Bartoszewicza opuścić parafię.
Chrześcijaństwo od samego początku było na celowniku jego wrogów i nie jeden raz wydawało się, że Kościół, jak łódź Piotrowa, zatonie. Ale, jak świadczy historia, Bóg nie opuścił tych, którzy mu zawierzyli i Kościół nie został zniszczony. Sprawdziły się i nadal sprawdzają się słowa Chrystusa do apostoła Piotra: „Ty Piotr (czyli Skała), i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą” (Mt 18, 18).
Dzisiaj dziękujemy Bogu za wolność religii, ale diabeł nie śpi i przed nami nowe wyzwania sekularyzmu celem których jest usunąć z ludzkich serc wiarę w Boga, a ze społeczeństwa wszelkie namiastki religijności. W tym celu przekonuje się ludzi, szczególnie młodych, że nie ma sensu wierzyć w Boga i stać pod krzyżem.
Zamiast wiary w Boga współczesny świat, a szczególnie media, proponują wierzyć gwiazdom jednego sezonu, głoszącym zasadę, że nie ma żadnych zasad, żadnych moralnych norm, żadnych przykazań. Zamiast tego powinna panować absolutna wolność czynić wszystko co się chce. Tak było podczas seksualnej rewolucji we Francji w 1968 r., kiedy promowano ideę: „Zabrania się zabraniać”. Wtenczas to ktoś na ścianie sławnego Paryskiego uniwersytetu Sorbona napisał: „Bóg umarł. Podpis – Nietzsche”. Wiadomo, że Nietzsche był ideologiem faszyzmu. Ale znalazł się ktoś inny, kto obok napisał: „Nietzsche umarł. Podpis – Bóg”.
Dzisiaj świat, szczególnie zachodni, zbiera owoce tej rewolucji w postaci ustaw godzących w prawo Boże, bo nie może być prawdziwej wolności bez moralności, bez prawdy i bez odpowiedzialności.
Tymczasem łódź Piotrowa płynie dalej. Żadne nawałnice i burze nie zniszczą jej, ona nie osiądzie na mieliźnie i nie zatopi się, bo w tym zapewnia nas sam Chrystus, chociaż jej trzeba będzie zmierzyć się z wieloma trudnościami. Świadectwem temu są dzieje Kościoła na Białorusi i w byłym Związku Radzieckim, a również i Odelskiej parafii. Czasami dramatyczne, są one dobrym dowodem na trwałość Kościoła, zbudowanego na skale wiary Piotra.
4. Dzisiaj dziękujemy naszym pra-pradziadom za zaproszenie i przyjęcie Chrystusa do tej Odelskiej ziemi 525 lat temu. Dziękujemy minionym pokoleniom za trwanie w wierze, bronienie jej podczas prześladowań i przekazanie młodym pokoleniom odelszczan.
Z tej Odelskiej ziemi na wielkie żniwo Kościoła Powszechnego wyszli liczni kapłani, konkretną liczbę których powinni jeszcze ustalić historycy. Wyszło z niej i czterech biskupów. Ciekawe jest to, że wszyscy oni pracowali na Wschodzie, na terenie obecnej Rosji. Aleksander Kotowicz hrabia Korczak w 1672 r. został biskupem smoleńskim, a w 1684 – biskupem wileńskim. Jego brat Eustachy Kotowicz hrabia Korczak w 1687 r. został mianowany biskupem smoleńskim. Karol Piotr hrabia Trzaszka Pancerzyński w 1720 r. został biskupem smoleńskim, a w 1724 r. – biskupem wileńskim. Czwartym z kolei biskupem z Odelska przypadło być mnie i ja też w latach 1991-2007 pełniłem posługę biskupią w Rosji. Tak, że Odelsk śmiało można nazwać miastem biskupim. Pochodzący z Odelskej parafii następcy apostołów głosili Ewangelię daleko od rodzinnych stron, tym samym urzeczywistniając nakaz Chrystusa nieść Dobrą Nowinę wszystkim ludziom. W ten sposób Odelska parafia wpisała się w misyjne dziedzictwo Kościoła Powszechnego.
5. W tej bogatej, czasami nawet tragicznej historii Odelskiej parafii, nam towarzyszy nasz przemożny patron i orędownik św. Antoni Padewski, kapłan i doktor Koscioła.
Święty, którego czcimy i wielbimy, jest nam dany jako przykład do naśladowania i jako orędownik, aby pomóc nam w odpowiedzi na nasze powołanie. On towarzyszy nam w naszej ziemskiej pielgrzymce i modli się za nas, ponieważ my jesteśmy złączeni z nim w komunii obcowania świętych. On, który wyrósł z prawdy Ewangelii, pokazuje nam jak ma wygląda świętość, bo wszyscy powołani do świętości.
Ewangelia dzisiejsza rozpowiada o misji, jaką Chrystus zlecił swoim uczniom i odpowiedzialności za nią (por. Łk 10, 1-9). Jesteśmy chrześcijanami i to jest najbardziej wzniosłe powołanie. Św. Antoni wywiązał się ze swego chrześcijańskiego powołania jak najlepiej i zasłużył na chwałę nieba. A jak jest z nami? Czy my żyjemy zgodnie z naszym chrześcijańskim powołaniem? Chrystus mówi, że powinniśmy być doskonali jak nasz Ojciec niebieski jest doskonały. Kościół za Chrystusem też uczy, że wszyscy jesteśmy powołani do świętości.
6. Na pewno nie jeden spyta, czy jest to możliwe w nasze, wypełnione duchem sekularyzmu czasy? Na to pytanie trzeba odpowiedzieć pytaniem: „Jak to możliwe?” Historia świętych, w tym i św. Antoniego, świadczy o tym, że to jest możliwe. Zachęca do tego św. Jan Paweł II, który mówi, nie bójcie się być świętymi naszego czasu. Świętość nie jest przeżytkiem przeszłości, ale codziennością, o czym świadczą liczne beatyfikacji i kanonizacji.
Jako chrześcijanie żyjemy w świecie, ale jesteśmy powołani do życia nie duchem świata lecz duchem Chrystusa. Jest to możliwe, jeżeli współpracujemy z Boża łaską. Kiedy naśladujemy Chrystusa to idziemy drogą doskonałości.
A naśladować Chrystusa powinniśmy przede wszystkim wzorcowym życiem chrześcijańskim, do czego zachęca nas i św. Antoni. On mówił, że przykład życia przemawia mocniej niż słowa. Trzeba pozwolić słowom nauczać, a sprawom – przemawiać. Współczesny świat, który żyje tak jak bym Bóg w ogóle nie istniał, potrzebuje naszego chrześcijańskiego świadectwa.
7. W tym samym czasie nasze życie bardzo często jest wypełnione słowami, ale puste w działaniu, to znaczy jest bezowocne. Jezus przeklinał figowe drzewo, które nie przynosiło plonu (por. Mk 11, 12-14). Czy chcemy, aby on to samo uczynił z nami? Bezużytecznym jest dla człowieka afiszować się swoją znajomość prawa Bożego, jeśli ono podważa się poprzez działania, tzn. jeżeli codzienne życie nie jest świadectwem naszej wiary.
Styl życia współczesnego świata świadczy o głębokim kryzysie wiary. Jest wiele przejawów tego kryzysu. Przede wszystkim to zaniechanie prawa Bożego i kościelnego; nie zachowanie norm moralnych lub próba ich zmiany w kierunku złagodzenia; amoralna rozwiązłość i szydzenie ze wzniosłych ideałów życia moralnego; wykorzystanie mediów do propagandy amoralnego sposobu życia i najnowszych osiągnięć nauki, szczególnie genetyki, w celu manipulowania ludzkim życiem; eutanazja, rosnąca korupcja, egoizm, hedonizm, terroryzm i t.d. Oddzielnie trzeba mówić o kryzysie Bogiem ustanowionej instytucji rodziny jak jedynego i nierozerwalnego związku mężczyzny i kobiety w celu wspólnego życia, przedłużenia potomstwa i jego wychowania. W wielu krajach świata legalizowane związki partnerskie z prawem adopcji dzieci. Co świadczy o całkowitym odrzuceniu Bożego planu, a przecież rodzina jest fundamentem każdego społeczeństwa. Jak bez fundamentu nie da się zbudować domu, tak i bez rodziny – zdrowego społeczeństwa.
8. Św. Antoni jest orędownikiem od rzeczy zgubionych. Uciekamy się do niego, kiedy coś zgubimy. Zawsze szkoda zgubionej rzeczy. Ale tutaj sprawa dotyczy zatraconej wiary.
Nasz przemożny patronie, ponad pięć stuleci broniłeś nas i naszej wiary, pomagałeś w trudne czasy prześladowań, i nasi dziadowie i ojcowie jej nie stracili. Cały ten czas parafia Odelska była miejscem poświęcenia człowieka w służbie Bogu i bliźniemu. Spójrz miłościwie na zgromadzony tutaj lud Boży, który dziękuje za Jubileusz 525 lat parafii i który w obliczu nowych wyzwań zwraca się do ciebie o pomoc. Dopomóż odnaleźć zagubioną wiarę, wzmocnij chwiejną i daj nadzieję.
Pewnego mędrca spytano: „Co to jest cud?” On odpowiedział, że dla jednego człowieka cudem jest kiedy Bóg go wysłuchuje. Dla innego – kiedy on żyje według prawa Bożego.
Św. Antoni, wyproś nam łaskę cudu życia zgodnie z wolą Bożą, abyśmy byli światłością świata i solą ziemi (par. Mt 5, 13-14) i publicznie świadczyli nasza chrześcijańską wiarę i jej bronili. Niech Odelska parafia i dalej zostaje wierna Bogu i tradycjom naszych przodków i miejscem konsekracji Bogu serc ludzkich, co będzie gwarancją godziwego życia na ziemi i szczęścia w wieczności. Amen.
|